Sergii Rybak powtórzył sukcesy swojego brata Leonida i rodaka Tarasa Salo

Zwycięzcą 9. PZU Biegu Trzech Kopców został debiutujący w tych zmaganiach Ukrainiec Sergii Rybak z Winnicy. Nazwisko Rybak już wcześniej pojawiło się na liście triumfatorów B3K – Międzynarodowych Otwartych Mistrzostw Krakowa w Biegu Górskim. W 2010 roku, w czwartej edycji, pierwszy był Leonid Rybak.

- To mój brat – wyjaśnił Sergii Rybak, który od 3 kilometra tegorocznego biegu znajdował się na czele stawki blisko 2200 zawodniczek i zawodników, z których aż 2162 zameldowało się na mecie na Wzgórzu Sowiniec pod Kopcem Piłsudskiego.

- Od brata i mojego kolegi z Ukrainy Tarasa Salo, który dwa lata tutaj zwyciężył, dowiedziałem się o tym atrakcyjnym biegu. Postanowiłem więc wystartować i bardzo się cieszę, że powtórzyłem ich sukcesy. Trasa jest trudna, na początku biegniesz z górki, a na końcu długie odcinki pod górkę. Na mecie otrzymujesz nie tylko wspaniałą nagrodę finansową, dla mnie 2500 złotych to jakby trzy miesięczne pensje na Ukrainie,  ale możesz także zobaczyć wspaniałą panoramę Krakowa – dzielił się wrażeniami Sergii.

Uzyskał dobry czas – 0:43.34, niewiele gorszy od wyników brata – Leonida Rybaka (0:42.44) i Tarasa Salo (0:41.46). Przy okazji dodajmy, że Salo to również triumfator ubiegłorocznej, 14. edycji Cracovia Maraton, największej z trzech dużych, organizowanych przez Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie, imprez biegowych.

- Starałem się biec swoim tempem, nie oglądałem się za siebie. To kibice mówili mi jak daleko za mną są pozostali zawodnicy. Miałem przewagę 150-200 metrów, ale przyznaję, że tuż przed metą i mnie było ciężko. Taki samotny bieg nie sprzyja biciu rekordów, ale jestem zadowolony z wyniku. U nas, na Ukrainie, nie ma takich zawodów, że znakomitą atmosferą wielkiego święta biegaczy. Dostałem już od organizatorów zaproszenie na 2. PZU Cracovia Półmaraton Królewski, który odbędzie się 24 października i na pewno przyjadę. Spodziewam jednak się bardzo mocnej obsady – dodał Sergii Rybak.

Od  kilku lat startuje w Polsce – na 5 i 10 km, w półmaratonach. Wcześniej specjalizował się w biegach przełajowych, uczestnicząc nawet w mistrzostwach Europy U-23. 

Fot. MCH/ZIS