Polska - Rosja 0-2: w niedzielę pojedynek Agnieszki Radwańskiej z Szarapową
Jeśli Agnieszka Radwańska pokona Marię Szarapową, polskie tenisistki mogą jeszcze podjąć walkę o awans do półfinału Grupy Światowej Fed Cup by BNP Paribas, choć po pierwszym dniu odbywającego się w Tauron Arenie Kraków meczu z Rosją przegrywają 0-2.
Najważniejszy, najbardziej oczekiwany pojedynek zawodniczek z pierwszej „10” światowego rankingu WTA – ósmej Agnieszki Radwański z wiceliderską tej klasyfikacji Marią Szarapową rozpocznie się w niedzielne południe. Bilans dotychczasowych spotkań jest zdecydowanie korzystniejszy dla Rosjanki (11-2), ale polscy kibice liczą na to, że Agnieszka postara się o miłą niespodziankę.
W sobotę, w wypełnionej niemal do ostatniego miejsca Tauron Arenie Kraków, Agnieszka Radwańska przegrała ze Swietłaną Kuzniecową 4-6., 6-2, 2-6.
Kuzniecowa, triumfatorka dwóch turniejów wielkoszlemowych (US Open-2004 i Roland Garros-2009) , lepiej radziła sobie w długich wymianach, jej mocną stroną był także serwis. Agnieszka w swoich wypowiedziach podkreśliła klasę doświadczonej rywalki.
Mimo porażki z Marią Szarapową 0-6, 3-6, komplementy za postawę w drugim secie zbierała Urszula Radwańska. Chwalił ją kapitan naszej reprezentacji Tomasz Wiktorowski, wiele ciepłych słów po adresem Urszuli padło też z ust dziennikarzy.
– W drugim secie mecz miał kilka kluczowych momentów – przy stanie 3-3 i 3-4 i mógł potoczyć się po mojej myśli, ale Maria jest czołową zawodniczką świata, więc także potrafi skutecznie grać w najważniejszych chwilach - mówila Urszula Radwańska.
Maria Szarapowa odniosła się do pojawiających się w sobotę informacji, że może nie zagrać w Krakowie przeciwko Agnieszce Radwańskiej: - W moim życiu pojawia się wiele plotek, a 99 procent z nich nie jest prawdą. Jestem w pełni gotowa do niedzielnego pojedynku.
Fot. Mateusz Chwajoł/ZIS