Polska, biało-czerwoni! Siatkarze mistrzami świata!

Wspaniały sukces sportowy i organizacyjny. Nasza reprezentacja triumfowała w FIVB Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 po zwycięstwie w finałowym meczu nad Brazylią 3-1. Decydujące spotkania trwającego od 30 sierpnia do 21 września turnieju odbyły się w katowickim Spodku.

Po 40 latach polscy siatkarze znów sięgnęli po złote medale MŚ. Zespół, prowadzony przez francuskich szkoleniowców Stephane’a Antigę i Philippe;a Blaina powtórzył sukces słynnej ekipy legendarnego trenera Huberta Jerzego Wagnera.

 

Antiga umiejętnie połączył doświadczenie z młodością. Wśród jego wybrańcow na tegoroczny mundial znaleźli się zarówno utytułowani zawodnicy: Michał Winiarski,  Mariusz  Wlażły Paweł Zagumny, Marcin Możdżonek,  Piotr Nowakowski i Krzysztof Ignaczak, jak i młodzi utalentowani gracze: Fabian Drzyzga, Mateusz Mika, Karol Kłos, Paweł Zatorski, Dawid Konarski.  Szansę otrzymał także Michał Kubiak, który zdążył wyleczyć kontuzję. 14-osobową kadrę dopełnili: Andrzej Wrona i Rafał Buszek.

 

Kilka miesięcy współpracy z Antigą i Blainem zakończyło się niebywałym wyczynem – w ciągu trzech tygodni, w 13 meczach mistrzostw odnieśli 12 zwycięstw, najwyższą formę osiągnęli w najważniejszej części sezonu. W okresie przygotowań i podczas samego czempionatu biało-czerwoni trzykrotnie pokonali najgroźniejszych konkurentów do „złota”, broniących tytułu Brazylijczyków – 20 czerwca w spotkaniu Ligi Światowej w Kraków Arenie oraz w FIVB MŚ 2014 (w trzeciej rundzie 3-2 i w finale 3-1). O przypadku, łucie szczęścia nie może więc być mowy, choć na pewno solidne wsparcie tysięcy kibiców na Stadionie Narodowym, w halach we Wrocławiu, Łodzi i Katowicach pomogło biało-czerwonym  spełnić najskrytsze marzenia – zostali mistrzami świata!

 

Uznany za najlepszego zawodnika turnieju (MVP) Mariusz Wlazły ogłosił, że niedzielny finał z Brazylią to jego ostatni występ w reprezentacji. Problemy zdrowotne nie pozwalają mu na podjęcie kolejnych wielkich wyzwań. Z kadrą rozstanie się też niebawem Paweł Zagumny. Ważne jednak, że mają już godnych i niezwykle ambitnych następców, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. 

 

Sam finał dostarczył nadkompletowi widzów na trybunach Spodka ogromnych emocji. Brazylijczycy rozpoczęli znakomicie, w pierwszym secie grali wręcz bezbłędnie, świetny serwis i bardzo skuteczny to były ich największe atuty. Zmiana na pozycji rozgrywającego w polskim zespole – Zagumny zastąpił Drzyzgę – dała oczekiwane efekty. Największa huśtawka nastrojów pojawiła się w drugiej odsłonie, gdy Polacy, prowadząc 17-11 pozwolili Brazylijczykom  odrobić straty. Ostatecznie, nasi siatkarze wygrali trzy sety i mogli skakać z radości i  przyjmować gratulacje.

 

Złote medale wręczyli im Prezydent RP Bronisław Komorowski i Prezes PZPS Mirosław Przedpełski a okazały puchar – Prezydent FIVB Brazylijczyk Ary Graça.

 

Przedstawiciele miast-gospodarzy mistrzostw honorowali graczy „Drużyny Marzeń” turnieju. Zastępca Prezydenta Krakowa Magdalena Sroka przekazała nagrodę rozgrywającemu – reprezentantowi Niemiec Lukasowi Kampie. 

 

Wyróżnieni zostali także: atakujący – Mariusz Wlazły (Polska), przyjmujący – Ricardo Lucarelli i Murilo Endres (obaj Brazylia),  Lucarelli środkowi bloku – Marcus Böhme (Niemcy) i Karol Kłos (Polska), libero – Jenia Grebennikov (Francja).

 

Fot. FIVB