Oddali punkty rywalom ze Śląska

Weekendowa konfrontacja krakowsko-śląska w piłkarskiej ekstraklasie zakończyła się niepowodzeniem drużyn z podwawelskiego grodu. W sobotę 30 kwietnia zajmująca 1. miejsce w tabeli Wisła doznała sensacyjnej porażki przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze 0-2 (0-1) a w niedzielę 1 maja broniąca się przed spadkiem Cracovia przegrała w Chorzowie z Ruchem 0-1 (0-1).

Prowadzony przez byłego piłkarza i trenera Wisły Adama Nawałkę Górnik wykorzystał kiepską postawę obrońców „Białej Gwiazdy", gdyby nie kilka udanych Interwencji estońskiego bramkarza Siergieja Pareiki wynik mógł być jeszcze bardziej niekorzystny dla gospodarzy, którzy nie mieli też żadnego pomysłu na przeprowadzenie skutecznych akcji ofensywnych. Pierwszego gola stracili podopieczni Holendra Roberta Maaskanta w 24 min po strzale Michala Gasparika, drugą bramkę dla gości zdobył Daniel Sikorski w 81 min.
Wisła, z dorobkiem 44 pkt. w 24 spotkaniach, utrzymała pozycję lidera i przewagę 3 pkt. nad Jagiellonią Białystok, która uległa w Bytomiu Polon ii 2-3 (0-3).
Dla Cracovii na stadionie Ruchu pechowa okazała się 13 minuta. Wtedy, po błędzie Milosa Kosanovicia, na listę strzelców wpisał się Andrej Komac. I jak się okazało było to jedyne trafienie w tym meczu.

„Pasy" wciąż zamykają tabelę - z 20 pkt. Do Arki Gdynia mają 4 pkt. straty a do Polonii Bytom - 6. W najbliższą sobotę 7 maja o godz. 14.45 Cracovia podejmie Polonię Warszawa natomiast Wisła w niedzielę 8 maja zmierzy się w Lechią w Gdańsku także o 14.45.