LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017: TAURON Arena Kraków szczęśliwa dla Rosji – nowego mistrza Europy!

Sukcesem Rosjan zakończyły się CEV Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2017. W rozegranym w TAURON Arenie Kraków wielkim finale imprezy występująca pod Wawelem od początku turnieju Sborna pokonała reprezentację Niemiec 3-2. Ci pokazali się jednak ze znakomitej strony i skradli serca kibiców, stawiając Rosjanom bardzo trudne warunki. W meczu o trzecie miejsce również nie zabrakło emocji. Serbowie okazali się lepsi od Belgów też dopiero po tie-breaku.

Najbardziej oczekiwanym przez wszystkich wieczorem LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 był oczywiście mecz o złoto i starcie niepokonanych dotychczas Niemców oraz Rosjan, którzy przed wielkim finałem nie stracili nawet seta. Ten pojedynek w krakowskiej TAURON Arenie okazał się dla Rosji zdecydowanie najtrudniejszym podczas całego turnieju, ale udało jej się wygrać złoty medal po dramatycznym tie-breaku. Niemcy muszą pocieszyć się srebrem, które jest ich pierwszym medalem w historii występów w mistrzostwach Europy.

Niemcy - Rosja 2-3 (19-25, 25-20, 22-25, 25-17, 13-15)

Niemcy: Christian Fromm, Denis Kaliberda, Marcus Böhme, György Grozer, Lukas Kampa, Tobias Krick, Julian Zenger (L) – Ruben Schott, Simon Hirsch, Jan Zimmermann

Trener: Andrea Giani

Rosja: Ilja Własow, Artiom Wolwicz, Siergiej Grankin, Dmitrij Wołkow, Jurij Biereżko, Maksym Michajłow, Roman Martyniuk (L) – Maksym Żygałow, Walentin Gołubiew (L), Jegor Kliuka, Iljas Kurkajew, Aleksander Butko

Trener: Siergiej Szłapnikow

Siergiej Szłapnikow (trener reprezentacji Rosji): To był trudny mecz, ale to finał, więc nie mogło być łatwo. Rozpoczęliśmy go bardzo dobrze, ale potem Niemcy poprawili swoją grę. Wiedziałem, że wszystko się może zdarzyć, w końcu walczyliśmy tutaj o złoty medal. Dlatego, nawet kiedy Niemcy prowadzili 5-2 w tie-breaku wierzyłem w nasze zwycięstwo i to samo powiedziałem swoim zawodnikom.

Maksym Michajłow (reprezentant Rosji): To niesamowity wynik! Nie wygraliśmy żadnego złotego medalu od pewnego czasu, co dodaje mu jeszcze większej wartości. Wygrana dodaje nam też jeszcze więcej pewności siebie. Zwycięstwo to zwycięstwo, więc teraz możemy świętować nasz tytuł mistrza Europy. Na boisku pokazaliśmy, że jesteśmy silną drużyną.

Denys Kaliberda (reprezentant Niemiec): Po tym meczu czuję się przegranym. Mógłbym być szczęśliwy, jeśli zdobylibyśmy złoty medal. Mieliśmy duże szanse na zwycięstwo. Ten rezultat jest jednak dla nas dobry. Walczyliśmy i każdy starał się być jeszcze lepszym. Myślę, że jednak jestem szczęśliwy, ale jest to takie ukryte szczęście, ponieważ to prawdziwe było tak niedaleko. Przed turniejem wziąłbym to drugie miejsce w ciemno, więc jest dobrze. Mistrzostwa Europy zawsze są miłym czasem.

Andrea Giani (trener reprezentacji Niemiec): Zagraliśmy niezwykły mecz, w naszych głowach jesteśmy zwycięzcami, zabrakło tylko dwóch punktów. To jest siatkówka! Mamy świetną drużynę. W tym turnieju Rosja wygrywała każdy mecz 3-0, ale nie dzisiaj. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że kocham tych chłopków, ponieważ byli skupieni na grze, mieli niezwykłą moc i energię w meczu. Wczoraj rozegraliśmy pięć setów, nie mieliśmy przerwy. Dzisiaj mój zespół skakał, biegał i miał niesamowitą moc.

W spotkaniu o trzecie miejsce w krakowskiej TAURON Arenie Serbia pokonała Belgię. Poprzednio Serbowie stali na podium ME w 2013 roku, kiedy zdobyli również brązowy medal. Belgowie stawili im w Krakowie zacięty opór, prowadzili nawet 2-1, ale ostatecznie polegli po tie-breaku.

Serbia – Belgia 3-2 (25-17, 22-25, 19-25, 25-22, 15-12)

Serbia: Uroš Kovačević, Nemanja Petrić, Nikola Jovović, Dražen Luburić, Marko Podraščanin, Srećko Lisinac, Nikola Rosić (L) – Milan Katić, Goran Škundrić, Aleksandar Atanasijević, Dragan Stanković, Aleksandar Okolić

Trener: Nikola Grbić

Belgia: Bram Van Den Dries, Sam Deroo, Pieter Verhees, Simon Van De Voorde, Mathias Valkiers, Tomas Rousseaux, Lowie Stuer (L) – Gert Van Waale, Jelle Ribbens (L), Francois Lecat, Ruben Van Hirtum, Stijn D’Hulst, Kevin Klinkenberg

Trener: Vital Heynen

Nikola Grbić (trener reprezentacji Serbii): To był niesamowicie trudny mecz, ponieważ musieliśmy powrócić na boisko po niespełna 24 godzinach od naszej porażki z Niemcami. Musieliśmy pokonać wszystkie emocjonalne trudności, dlatego ogromne gratulacje dla moich zawodników za ten niewiarygodny występ. Na boisku zrobili wszystko, co mogli. Dali z siebie wszystko, by móc cieszyć się ze zdobycia tego medalu. Pokonaliśmy emocjonalne i fizyczne przeszkody, aby wrócić na boisko i pokazać bardzo dobrą siatkówkę. Myślę, że nie był to nasz najlepszy mecz w tym turnieju. Graliśmy tutaj lepsze mecze, ale biorąc pod uwagę fakt, że to ostatni mecz i wygraliśmy go w tie-breaku po tak zaciętym wczorajszym spotkaniu – które również trwało pięć setów – mogę powiedzieć, że pokazaliśmy naszą najlepszą możliwą siatkówkę.

Nemanja Petrić (reprezentant Serbii): Niezwykle trudno było powrócić na boisko, po wczorajszej porażce. W mojej opinii to była największa trudność, dlatego jestem niezwykle szczęśliwy, że wygraliśmy ten mecz. Zasłużyliśmy na ten medal, było bardzo blisko nawet czegoś więcej. Jest mi przykro, że tamto się nie udało, ale zdobyliśmy brąz i cieszymy się z tego. W którymś momencie wyglądało na to, że odwrócenie wyniku meczu jest już niemożliwe, ale wróciliśmy. Cały zespół pokazał swoje serce na boisku, graliśmy jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Mamy wspaniałych zawodników i chciałbym im za to podziękować.

Dražen Luburić (reprezentant Serbii): Gratulowałem już wszystkim moim kolegom tego zwycięstwa, ponieważ po wczorajszej przegranej z Niemcami było bardzo trudno wyjść dzisiaj na boisko, nie tylko ze względów fizycznych, ale i mentalnych. Kiedy wróciliśmy do hotelu minionej nocy, każdy był smutny i największym wyzwaniem było dla nas zapomnieć o tym, co stało się wczoraj. Pracowaliśmy niezwykle ciężko, aby odwrócić wynik, kiedy przegrywaliśmy 2-1. W ubiegłym roku nasza drużyna triumfowała tutaj w Lidze Światowej, więc byliśmy świadomi naszych umiejętności i potencjału. Aczkolwiek ten brązowy medal jest niesamowitym osiągnięciem.

Pieter Verhees (reprezentant Belgii): Jestem rozczarowany, ponieważ byliśmy tak blisko wywalczenia brązowego medalu. Czuję się przegrany, ta niewielka porażka sprawia jeszcze większy ból. Owszem, nie zaczęliśmy tego spotkania dobrze, ale od trzeciego seta potrafiliśmy dobrze serwować i nałożyliśmy trochę presji na grę przeciwnika. Po drugiej partii kontrowaliśmy grę. Ok, napisaliśmy historię, ale pragnęliśmy przywieźć do domu medal. Wczoraj Rosja była zbyt silna, ale w dzisiejszym meczu czuliśmy, że możemy stanąć na podium, wierzyliśmy w to. Próbowaliśmy zrobić wszystko co tylko się dało, ale zaważył jakiś detal.

Vital Heynen (trener reprezentacji Belgii): Pokazaliśmy, że możemy grać jako jeden z czterech najlepszych zespołów. W tym momencie czuję lekkie rozczarowanie, ponieważ medal był tak blisko. To jest niesamowite, że potrafiliśmy wrócić po pierwszym secie i pokazać, że umiemy grać w siatkówkę. Teraz czekają nas dwie lekcje, pierwsza – nauczyć się przegrywać i druga – nauczyć się wygrywać. Zapraszam wszystkich na kolejne mistrzostwa Europy, których będziemy współorganizatorem, aby zobaczyć jak zdobywamy medal.

Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem (MVP) LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 został Rosjanin Maksym Michajłow.

Najlepsza drużyna CEV Mistrzostw Europy w siatkówce Mężczyzn Polska 2017
MVP: Maksym Michajłow (Rosja)
Najlepszy rozgrywający: Siergiej Grankin (Rosja)
Najlepszy atakujący: György Grozer (Niemcy)
Najlepsi środkowi bloku: Srećko Lisinac (Serbia), Marcus Böhme (Niemcy)
Najlepsi przyjmujący: Denis Kaliberda (Niemcy), Dmitrij Wołkow (Rosja)
Najlepszy libero: Lowie Stuer (Belgia)

Nagrodę dla jednego z dwóch najlepszych blokujących Serbowi Srećko Lisiniacowi wręczyli Katarzyna Król – Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa ds. Edukacji i Sportu i Helgi Thorsteinsson – Członek Komitetu Wykonawczego CEV.

Końcowa klasyfikacja drużyn w turnieju LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017
1. Rosja
2. Niemcy
3. Serbia
4. Belgia
5. Włochy
6. Bułgaria
7. Czechy
8. Słowenia
9. Francja
10. Polska
11. Turcja
12. Finlandia
13. Estonia
14. Holandia
15. Słowacja
16. Hiszpania

Fot. MCH/ZIS