Krakowski Finał Four: obrońca trofeum za mocny dla siatkarzy Asseco Resovii
Gospodarze turnieju Final Four Ligi Mistrzów w TAURON Arenie Kraków siatkarze Asseco Resovii nie zdołali pokonać broniącego trofeum rosyjskiego Zenitu Kazań i w niedzielę, 17 kwietnia zagrają w meczu o trzecie miejsce z włoską drużyną Ciocine Lube Civitanova. Rywalem Zenitu w spotkaniu o europejski prymat w wydaniu klubowym będzie inny zespół z Italii Trentino Diatec.
Rzeszowianie, wspierani przez ponad 12 tysięcy kibiców, przystąpili do konfrontacji z mocnym postanowieniem zrewanżowania ekipie z Tatarstanu za porażkę w ubiegłorocznym Final Four w Berlinie.
Przebieg dwóch pierwszych setów wskazywał na to, że jest to całkiem realne. Podopieczni Andrzeja Kowala mocnym uderzeniem rozpoczęli batalię i od razu uzyskali przewagę (3-0, 8-6). W końcówce tej części meczu, od stanu 19-19, mistrzowie Polski zaprezentowali skuteczną zagrywkę i udane bloki ataków Wilfredo Leona.
Bardzo obiecujący dla Asseco Resovii był również początek drugiego seta (5-2, 8-4). Zenit znalazł jednak sposób na wyjście z trudnej sytuacji i przejęcie inicjatywy, uzyskując w pewnym momencie sporą przewagę (17-13). Końcowe fragmenty tej partii, gdy rzeszowianie obronili dwie piłki setowe, doprowadzając do remisu 24-24, wywołały ogromne emocje, ale to Zenit lepiej wytrzymał próbę nerwów.
Ostatecznie, mistrzowie Rosji wygrali spotkanie 3-1 (22-25, 26-24, 25-18, 25-21) i dzięki temu w niedzielę, 17 kwietnia o godz. 18.00 podejmą próbę wywalczenia po raz czwarty pucharu dla najlepszej drużyny klubowej Europy.
Taki sam cel stawia sobie rywal Zenitu – zespół Trentino Diatec, również trzykrotny triumfator LM, który w sobotni wieczór dość łatwo rozprawił się Cucine Lube Civitanova 3-0 (25-19, 25-20, 25-18).
Zanim poznamy zwycięzców 2016 CEV DenizBank Champions League Final Four, już o godz. 14.45 obejrzymy starcie o 3. lokatę w turnieju Asseco Resovii Rzeszów z Cucine Lube Civitanova.
Fot. Mateusz Chwajoł/ZIS