Konferencja prasowa przed ME w Kajakarstwie Slalomowym: Ostateczna decyzja w piątek rano
Najbardziej optymistyczną informacją środowej konferencji prasowej przed Mistrzostwami Europy w Kajakarstwie Slalomowym była wiadomość, że stan wody w Wiśle nie podnosi się a prognozy nie przewidują intensywnych opadów. W tej sytuacji, poziom wody powinien się obniżyć, co umożliwi jej wpuszczenie na tor KOLNA. W konferencji wzięli udział: Krzysztof Kowal ? Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, organizującego mistrzostwa, Zbigniew Miązek - Prezes Krakowskiego Klubu Kajakowego oraz Piotr Szczepański i Marcin Pochwała ? reprezentanci Polski w konkurencji C-2.
- To nie my decydujemy o tym, czy mistrzostwa się odbędą - powiedział w środę w południe Dyrektor Krzysztof Kowal. - W Krakowie jest Delegat Techniczny ECA oraz Jury. Ostateczną decyzję w sprawie mistrzostw muszą podjąć w piątek rano. Program zawodów może być zmieniony i same zawody odbędą się wtedy w ciągu dwóch dni, odwołane zostaną piątkowe eliminacje a tw tym dniu uczestnicy mistrzostw będą trenować na torze, żeby się z nim zapoznać. Taki jest scenariusz na tę chwilę. Mam nadzieję, że nasze działania umożliwią przeprowadzenie mistrzostw. Trzymamy się wersji, że zawody odbywają się zgodnie z planem. W czwartek, 6 czerwca o godz. 17.00 zapraszamy na uroczyste otwarcie na Rynku Głównym. Do mistrzostw zgłosiło się 225 zawodniczek i zawodników z 24 krajów. Obsada jest bardzo mocna - ze złotymi medalistami olimpijskimi i mistrzami świata. Będą transmisje telewizyjne w TVP Sport oraz migawki w TVP i TVP Info. Krakowian i osoby przebywające w najbliższy weekend w Krakowie zachęcam do wizyty na torze, bo kajakarstwo slalomowe jest naprawdę niezwykle atrakcyjną dyscypliną sportu. Nasz tor, po wiosennej przebudowie, spełnia nie tylko wymogi ICF i ECA, ale jest przede wszystkim trudniejszy i szybszy. To pozwala nam realnie myśleć o zorganizowaniu Pucharu Świata i mistrzostw świata. Aby ułatwić dojazd na Kolną w dniach mistrzostw, zostanie uruchomiona od piątku do niedzieli specjalna linia autobusowa 703 - z ulicy Czerwone Maki. Jest tam duży parking, chcemy więc niejako przy okazji promować ideę „park and ride". Można zostawić samochód i autobusem dojechać na tor kajakarstwa górskiego.
Olimpijczyk z Barcelony (1992), trener i prezes KKK Zbigniew Miązek przypomniał, że w Krakowie mistrzostwa Europy odbywają się po raz drugi, poprzednio tej rangi imprezę przeprowadzono tu w 2008 roku.
- Ci, którzy wtedy startowali i teraz znów przyjechali, zauważyli zmiany na torze. Dzięki władzom Miasta Krakowa udało się nam zmodernizować tor - podkreślił Zbigniew Miązek. - Jeśli chodzi o kandydatów do medali, zabraknie jedynie dwóch znakomitych kanadyjkarzy: Francuza Tony'ego Estangueta, ponieważ zakończył karierę sportową i Słowaka Michala Martikana.
Kanadyjkarze Piotr Szczepański i Marcin Pochwała, którzy na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zajęli 5. miejsce mają wielu niezwykle groźnych konkurentów.
- Zapowiada się jeszcze trudniejsza rywalizacja niż w Londynie - uważa Piotr Szczepański. - Pojawi się dodatkowo kilka mocnych załóg. W sumie ma być blisko 30 załóg, w Londynie startowało 16.
O specyfice pływania kanadyjką-dwójką opowiadał już trzykrotny uczestnik igrzysk (Ateny-2004, Pekin-2008 i Londyn-2012) Marcin Pochwała: - Jeden z nas napędza łódkę i to w naszym przypadku jest Piotrek, a drugi, czyli ja, steruje. Tak naprawdę jednak, obaj odpowiadamy za to, żeby bezbłędnie i szybko pokonać trasę. Z Piotrem pływamy od pięciu lat. Nasza współpraca układa si bardzo dobrze i myślę, że dotrwamy do igrzysk w Rio de Janeiro.
Olimpijczyk z Barcelony (1992), trener i prezes KKK Zbigniew Miązek przypomniał, że w Krakowie mistrzostwa Europy odbywają się po raz drugi, poprzednio tej rangi imprezę przeprowadzono tu w 2008 roku.
- Ci, którzy wtedy startowali i teraz znów przyjechali, zauważyli zmiany na torze. Dzięki władzom Miasta Krakowa udało się nam zmodernizować tor - podkreślił Zbigniew Miązek. - Jeśli chodzi o kandydatów do medali, zabraknie jedynie dwóch znakomitych kanadyjkarzy: Francuza Tony'ego Estangueta, ponieważ zakończył karierę sportową i Słowaka Michala Martikana.
Kanadyjkarze Piotr Szczepański i Marcin Pochwała, którzy na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zajęli 5. miejsce mają wielu niezwykle groźnych konkurentów.
- Zapowiada się jeszcze trudniejsza rywalizacja niż w Londynie - uważa Piotr Szczepański. - Pojawi się dodatkowo kilka mocnych załóg. W sumie ma być blisko 30 załóg, w Londynie startowało 16.
O specyfice pływania kanadyjką-dwójką opowiadał już trzykrotny uczestnik igrzysk (Ateny-2004, Pekin-2008 i Londyn-2012) Marcin Pochwała: - Jeden z nas napędza łódkę i to w naszym przypadku jest Piotrek, a drugi, czyli ja, steruje. Tak naprawdę jednak, obaj odpowiadamy za to, żeby bezbłędnie i szybko pokonać trasę. Z Piotrem pływamy od pięciu lat. Nasza współpraca układa si bardzo dobrze i myślę, że dotrwamy do igrzysk w Rio de Janeiro.
Wstępne listy startowe można znaleć tutaj.
[galeria:516]
Fot. MCH/ZIS