Komunikat Organizatorów 77. Tour de Pologne po 1. etapie wyścigu

5 sierpnia, ze Stadionu Śląskiego, wystartowała 77. edycja Tour de Pologne, która 9 sierpnia zakończy się w Krakowie. Na finiszu pierwszego etapu w Alei Korfantego w Katowicach doszło do poważnej kraksy. Walczący o zwycięstwo zawodnik Jumbo-Visma Dylan Groenewegen nie utrzymywał swojego toru jazdy i zjeżdżając w prawo uniemożliwił jazdę finiszującemu obok Fabio Jakobsenowi. W wyniku tego kolarz grupy Deceuninck – Quick-Step z wielką prędkością uderzył w barierki i doznał bardzo ciężkich obrażeń.

W kraksie poważnie ucierpiał także jeden z sędziów oraz liczni kolarze z czołowej grupy peletonu. Wszystkim poszkodowanym została udzielona niezwłoczna pomoc medyczna na miejscu zdarzenia. Osoby najciężej poszkodowane trafiły do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu, gdzie otrzymały dalszą pomoc lekarską.

- Właśnie wróciłem ze szpitala, trochę uspokojony. Po obejrzeniu kraksy obawialiśmy się najgorszego, ale teraz wiemy, że stan Fabio Jakobsena jest ustabilizowany. Z kolei sędzia odzyskał przytomność i jest w stabilnym stanie. Serdecznie dziękuję lekarzom i personelowi szpitala za szybką pomoc i opiekę, a wszystkim poszkodowanym w wypadku życzę szybkiego powrotu do zdrowia – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny Tour de Pologne.

Zgodnie z decyzją sędziów, Dylan Groenewegen został zdyskwalifikowany i wykluczony z dalszej rywalizacji. Międzynarodowa Unia Kolarska uznała zachowanie kolarza za niedopuszczalne i skierowała sprawę do Komisji Dyscyplinarnej w celu nałożenia na zawodnika kolejnych sankcji proporcjonalnych do wagi przewinienia.

Wyniki pierwszego etapu znajdują się TUTAJ.

Poza Fabio Jakobsenem, w szpitalach z mniej poważnymi obrażeniami są Damien Touze (Cofidis), Marc Sarreau (Groupama-FDJ) oraz Eduard Prades (Movistar Team). W związku z tym, że po 1. etapie na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej sklasyfikowany został Jakobsen, a na drugim Sarreau, na trasę 2. etapu Opole – Zabrze w żółtej koszulce lidera wyruszy Polak Kamil Małecki z CCC Team, który co prawda finiszował na 62. pozycji, ale dzięki wywalczonym na premiach bonifikatom znalazł się na trzeciem miejscu w generalce.