Jarosław Lech: W Krakowie jest jeden z najlepszych turniejów w Polsce!
Jarosław Lech i Damian Wojtasik powtórzyli sukces sprzed roku i triumfowali w przeprowadzonym w dniach 21-23 czerwca turnieju siatkówki plażowej o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa. Tydzień wcześniej zwyciężyli również w innej odbywającej się w ramach Orlen Beach Volley Tour 2013 imprezie – w Nysie. Teraz przygotowują się do startu w mistrzostwach świata w Starych Jabłonkach, które rozpoczną się 1 lipca.
Powtórzyliście sukces sprzed roku, ale łatwo nie było. W sobotę najpierw sporo krwi napsuli wam Kiernoz i Lewicki, a później ponieśliście porażkę w meczu z Kaczmarkami. Czy to był jakiś słabszy dzień?
Jarosław Lech: - Nie prezentowaliśmy dobrego poziomu w tym turnieju. W tamtym roku wygraliśmy w Krakowie po dwóch miesiącach treningów na plaży, gdyż szybciej skończyliśmy sezon na hali. A w tym roku na piasku trenujemy dopiero dwa tygodnie. Ale nie ma co się tłumaczyć, wynik jest dobry.
Czy w przyszłym roku również możemy się spodziewać was w Krakowie czy może macie plany międzynarodowe?
- Jeżeli w tym terminie będzie jakiś turniej międzynarodowy, na który będziemy mogli pojechać, to tam pojedziemy. W tym roku mogliśmy ponownie wystartować w Krakowie i na pewno bardzo się z tego cieszymy. Musze przyznać, że z roku na rok organizacja turnieju jest coraz lepsza, teraz jest tu też przydatne do rozgrzewki dodatkowe boisko i wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Jest to jeden z najlepszych turniejów w Polsce! Kraków to fajne miasto, dużo ludzi przychodzi nas dopingować na trybunach, a do tego pogoda dopisała.
Jakie macie cele na mistrzostwa świata w Starych Jabłonkach?
- Chcemy jak najlepiej się zaprezentować, wygrać chociaż jeden mecz i wyjść z grupy.
A inne polskie pary? Czy mają szanse na sukcesy?
Chłopaki grają coraz lepiej i co najmniej jedna, a nawet dwie pary mogą się znaleźć w finałowej czwórce.
Rozmawiał: Mateusz Chwajoł/ZIS