Jak zmotywować się do treningu w niesprzyjających warunkach atmosferycznych?

Badania wciąż podkreślają wpływ aktywności fizycznej na stan zdrowia fizycznego i psychicznego. Warto więc zadbać o aktywność niezależnie od pogody.

Fot. Jacek Prondzyński

Zawsze jest odpowiednia pogoda na trening, gdyż korzyści płynących z uprawiania sportu jest bardzo dużo: dla zdrowia, dobrej formy, a co za tym idzie bardziej atrakcyjnej sylwetki. Aktywność fizyczna poprawia fizyczne samopoczucie, ale też sprzyja regulacji emocjonalnej i pozwala złapać równowagę. Bo jak wiadomo: w zdrowym ciele zdrowy duch. Sir Ranulph Fiennes powiedział: „Nie ma czegoś takiego jak zła pogoda, jest tylko zła odzież”, dlatego też ubieram się odpowiednio do aktualnych warunków pogodowych i biegnę na trening.

undefined
Fot. Piotr Kucza

Jednak kiedy na dworze deszcz, plucha, chłód i nie chce nam się wyjść na trening, wtedy potrzebna jest motywacja.

Jak więc zmotywować się do treningu gdy pojawiają się niesprzyjające warunki atmosferyczne? Co pomaga i motywuje mnie kiedy pogoda nie sprzyja? Oto kilka moich sposobów:

- Myślę o satysfakcji po skończonym treningu oraz plusach wynikających z jego wykonania. Trening zrobiony o poranku gwarantuje wolny wieczór oraz dostarcza dużą dawką energii na cały dzień. Popołudniowa aktywność natomiast pozwala cieszyć się aktywnym czasem bez pośpiechu. Nie mam w głowie myśli, że spóźnię się do pracy lub nie zdążę wykonać zaplanowanych zajęć, obowiązków itp. Popołudniowy trening jest czasem na oczyszczenie umysłu i pozbycie się stresu, napięcia po całym dniu pracy. Gdy przychodzi zmęczenie, spadek nastroju, przypominam sobie, że zwykle po aktywności fizycznej czuję się znacznie lepiej;

- Trzymam się wyznaczonego przez siebie planu i wytrwale realizuję swoje postanowienia. Planuję sobie dokładnie swój czas. Rano każda minuta jest na wagę złota, natomiast wieczorem mam również obowiązki i zajęcia, dlatego tak ważne jest dokładne wplecenie treningu w swój rytm dnia;

- Często stawiam sobie wyzwanie. To powoduje, że trudniej jest mi wycofać się, zrezygnować;

- Traktuję „złą pogodę” jak dodatkową wartość treningową. W niesprzyjających warunkach pogodowych widzę jeszcze więcej pozytywnych aspektów treningu. To przede wszystkim wzmacnianie odporności;

- Koncentruję się na treningu, który jest czasem dla mnie. Nie rozpraszam się i nie dopuszczam do siebie myśli: „A może przełożę trening na jutro...”, „Pada deszcz...”, „Pośpię jeszcze 5 min...” itp. Nie analizuję, tylko po prostu ubieram się odpowiednio do panującej pogody i wychodzę z domu na trening;

- Skupiam się na wewnętrznych aspektach, takich jak przyjemność z treningu. Lubię pobyć na łonie natury oraz wykonać trening w różnych miejscach, w których obecnie przebywam, np.: góry, las, morze. Ciekawą aktywnością fizyczną jest również trening wśród miejskich ulic, zaułków, w parku;

- Zapewniam sobie odpowiedni poziom energii w czasie biegania za pomocą muzyki. Niezliczone badania pokazują korelację między słuchaniem muzyki a poprawą wytrzymałości oraz zwiększeniem poziomu motywacji;

- Cieszę się z małych sukcesów. Dostrzeganie nawet niewielkiego przyrostu formy dzięki mierzeniu swoich postępów powoduje, że mam większą motywację do treningu.

Jedni lubią działać w samotności, jednak wielu osobom łatwiej wyjść na trening w towarzystwie. Umówienie się na wspólny trening również motywuje. Dobrze też spotkać się z przyjaciółmi na wspólne aktywności sportowe oraz przy okazji poznać nowych ludzi. Grupa sportowa jest świetnym motywatorem.

undefined
Fot. Jacek Prondzyński

Powtarzane codziennie automatyczne czynności, w tym przypadku trening, stają się nawykiem. Wyrobiony nawyk codziennej dawki ruchu powoduje większą chęć wychodzenia na trening.

Jednak jeśli zdarzy mi się opuścić trening, wstać zbyt późno lub zasnąć ze zmęczenia i nie wykonać zamierzonego zadania, stawiam wtedy na regenerację organizmu, która jest bardzo istotna w planie treningowym. Następnego dnia wypoczęta i z zapałem wracam na właściwe tory.

Warto pamiętać również o tym, że brak motywacji mija, a w trudnych momentach ważne jest pozytywne myślenie i uśmiech. Podczas uśmiechu wydzielają się oksytocyna, serotonina – hormony, które uśmierzają ból. Paradoksalnie – kiedy jesteśmy w dyskomforcie uśmiechając się jest nam łatwiej znieść trudy. W tym przypadku łatwiej jest wyjść z domu i jest zrobić bardziej wymagający trening. Nic nie daje większej satysfakcji niż przezwyciężanie własnych słabości.

Aktywność fizyczna poprawia jakość naszego codziennego życia, działa pozytywnie na umysł, chroni przed chorobami, więc niech niesprzyjające warunki atmosferyczne nie będą powodem do odebrania sobie takiego dobra.

Najtrudniejszym krokiem jest wyjście z domu. Pomyśl o wymienionych sposobach na motywację i biegnij na trening!

Warto czerpać jak najwięcej radości z treningów – bez względu na warunki atmosferyczne – i realizować swoje sportowe marzenia.

undefined
Fot. Jacek Prondzyński