Dwa dni wielkich rugbowych emocji w Krakowie

Już w ten weekend, 18-19 maja, na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie reprezentacja Polski kobiet powalczy w trzecim turnieju kwalifikacyjnym do prestiżowego cyklu World Rugby HSBC Sevens. Podopieczne Janusza Urbanowicza nie mają łatwego zadania, ale w stolicy Małopolski zawsze wiodło im się znakomicie, dlatego również i teraz przyjechały na turniej pełne nadziei.

Od 2022 roku Kraków stał się domem reprezentacji Polski w rugby 7 kobiet, która odnosi historyczne sukcesy. Właśnie w naszym mieście podopieczne trenera Janusza Urbanowicza świętowały złoty medal mistrzostw Europy, osiągnięcie absolutnie bez precedensu w polskim rugby. Dwanaście miesięcy później, podczas organizowanych przez Kraków i Małopolskę III Igrzysk Europejskich, biało-czerwone ponownie zaprezentowały się ze znakomitej strony i po wspaniałym turnieju, który na trybunach Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana zgromadził tysiące kibiców, sięgnęły po srebrny medal, ulegając tylko prawdziwej rugbowej potędze – reprezentacji Wielkiej Brytanii.

Finały w Madrycie wciąż realne

Teraz Polki wystąpią w trzecim turnieju World Rugby HSBC Sevens Challenger, w którym naszymi grupowymi rywalkami będą drużyny Meksyku, Belgii i Kenii. Podopieczne Janusza Urbanowicza w klasyfikacji generalnej zajmują szóstą lokatę i żeby myśleć o awansie do finałowego turnieju w Madrycie, gdzie zobaczymy cztery czołowe ekipy po trzech turniejach, muszą w Krakowie zaprezentować się z jak najlepszej strony. A najlepiej awansować do finału, co nie będzie łatwe.

- W weekend 18-19 maja w Krakowie rozegramy, mam nadzieję przedostatni, turniej kwalifikacyjny do World Series. W grupie będziemy zmagać się z drużynami z Kenii, Belgii i Meksyku. Teoretycznie to ekipa z Europy będzie stanowić dla nas największą przeszkodę. Belgijki mają wysoką kulturę gry, ale uważam, że każdy z tych zespołów może być niebezpieczny. Kenijki mają niesamowite predyspozycje fizyczne, co pokazały w poprzednich turniejach. My jednak gramy u siebie, gramy w Krakowie, będą tu nasi bliscy, przyjaciele, kibice. Zawsze, kiedy tu gramy, to mamy ósmego zawodnika na boisku, bo wsparcie z trybun daje nam wiatr w żagle. Zdobyłyśmy tu mistrzostw Europy i srebro Igrzysk Europejskich, dlatego jestem bardzo pozytywnie nastawiona, dziewczyny również i postaramy się zagrać najlepiej, jak tylko potrafimy – mówi kapitanka reprezentacji Polski Natalia Pamięta.

- Kraków jest dla nas niezwykle ważny, to właśnie tu spełniałyśmy swoje sportowe marzenia. Świadomość, że zrobiłyśmy to na naszej ziemi, wśród swoich kibiców, jest dla nas bardzo ważna. I dlatego te wspomnienia są tak mocne i wartościowe. Fakt, że znów możemy grać w Krakowie, tylko potwierdza, że polskie rugby zostaje zauważone na międzynarodowej arenie – wtóruje jej związana w przeszłości z krakowską Juvenią Marta Morus, przy okazji zapraszając na trybuny Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana w Krakowie.

Wielkie rugby wraca do Krakowa

Na konferencji prasowej przed turniejem, oprócz zawodniczek, pojawiło się także wielu znakomitych gości, w tym Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa Łukasz Sęk, a także przedstawiciel World Rugby Douglas Langley, który zresztą nie po raz pierwszy odwiedził nasz kraj. - Byłem w Krakowie na Igrzyskach Europejskich i bardzo się cieszę, że mogę wrócić do tego miasta na kolejny turniej. To też element polityki World Rugby, by promować tę dyscyplinę i wspierać jej rozwój. Szczególnie w takich miastach jak Kraków, gdzie „siódemki” mają swoich fanów – powiedział dyrektor odpowiedzialny za wszystkie turnieje siedmioosobowe w World Rugby, dodając, że ma nadzieję, iż dzięki temu wydarzeniu liczba fanów rugby w Małopolsce jeszcze wzrośnie.

- Przygotowania do turnieju idą sprawnie, pojawiło się sporo wyzwań, ale wszystkim sprostaliśmy. Dziękujemy światowej federacji za to, że możemy gościć tak znaczący turniej w Polsce – powiedział prezes Polskiego Związku Rugby Jarosław Prasał, dla którego jest to pierwsza duża impreza na tym stanowisku.

Tak się złożyło, że również dla władz Krakowa to pierwsze duże wydarzenie w nowej kadencji. A jak powiedział Zastępca Prezydenta Miasta Łukasz Sęk, dla niego jest to szczególnie ważne, wszak odpowiada za krakowski sport. - Miałem okazję być na trybunach Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana podczas wcześniejszych turniejów: mistrzostw Europy i Igrzysk Europejskich. Rugby 7 bardzo mi się spodobało i cieszę się, że Kraków może organizować kolejne duże wydarzenie, wraz ze światową federacją.

Turniej rozpocznie się w sobotę, 18 maja o godz. 11:00. Mecze fazy grupowej potrwają do godz. 19:00. W niedzielę, 19 maja na godz. 11:00 zaplanowano ćwierćfinały. Decydujące spotkanie finałowe zostanie rozegrane o godz. 17:23. Bilety są wciąż dostępne TUTAJ.

Wszystkie reprezentacje są zakwaterowane tuż przy Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana, a treningi odbywają się na boiskach Juvenii, Zwierzynieckiego Klubu Sportowego i Uniwersytetu Jagiellońskiego.

undefined

Fot. World Rugby, PZR