Benefis godny mistrza SuperEnduro: efektowne zwycięstwo Tadeusza Błażusiaka w Krakowie

Sobotnie widowisko w TAURON Arenie Kraków pozostanie zapewne na długo w pamięci Tadeusza Błażusiaka, sześciokrotnego mistrza świata halowego Enduro i SuperEnduro. 9 grudnia po raz ostatni wystąpił w zawodach tego cyklu i ku wielkiej radości kilkunastu tysięcy kibiców zajął pierwsze miejsce w rundzie inaugurującej nowy sezon MŚ.

 


Benefis Taddy’ego wypadł bardzo okazale, o co zadbali organizatorzy imprezy wspierani przez władze Miasta Krakowa i Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie oraz przyjaciela znakomitego motocyklisty Rafała Sonika – triumfatora Dakaru 2015 w konkurencji quadów.

Na trybunach zasiadło kilka pokoleń sympatyków Tadeusza Błażusiaka. Zarówno ci obserwujący przed laty jego popisy w trialu, jak i najmłodsi, którzy niedawno zainteresowali się wyczynami zawodnika rodem z Nowego Targu.

Bohater wieczoru nie zawiódł oczekiwań widzów, którzy wypełnili trybuny TAURON Areny Kraków. Każdy jego sobotni start – w eliminacjach i trzech wyścigach finałowych – dostarczył ogromnych emocji.

W końcowej klasyfikacji wyprzedził Amerykanina Coltona Haakera i Hiszpana Alfredo Gomeza.

- To niesamowity dzień, czuję się jak we śnie. Nie mogłem wymarzyć sobie lepszego pożegnania, w piękniejszym stylu, w Polsce, a do tego w moim Krakowie. Cisnąłem, ile mogłem, a wam dziękuję za doping. Tego, co tutaj się wydarzyło, nie zapomnę do końca życia – powiedział niezwykle szczęśliwy Tadeusz Błażusiak.

Coraz głośniej mówi się o tym, że 33-letni motocyklista wyznaczył już sobie kolejny sportowy cel – udział w Rajdzie Dakar!

Fot. MCH/ZIS; Lukas Nazdraczew/Sportainment