Australian Open: W ćwierćfinale Agnieszka Radwańska nie sprostała Clijsters

Agnieszka Radwańska w środę, 26 stycznia zakończyła udział w tegorocznym wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open odbywającym się w Melbourne. Na korcie centralnym - Rod Laver Arena ? rozstawiona z ?dwunastką? krakowianka przegrała w ciągu 94 minut ćwierćfinałowy pojedynek z Belgijką Kim Clijsters (nr 3) 3-6, 6-7 (4-7).

Polskim kibicom, którzy obejrzeli nocną transmisję telewizyjną w „Eurosporcie" dużych emocji dostarczył szczególnie trwający 65 minut drugi set, w którym starsza z sióstr Radwańskich po wygraniu trzech gemów z rzędu wyszła na prowadzenie 5-4 i miała własny serwis.
Mimo prowadzenia 30-0 nie zdołała jednak wykorzystać szansy na przedłużenie meczu a może i nawet odniesienie zwycięstwa. Nasza reprezentantka doprowadziła jeszcze do tie-breaka, ale w tym decydującym fragmencie meczu od staniu 4-3 oddała trzykrotnej triumfatorce US Open cztery kolejne piłki, co oznaczało porażkę.
W pojedynku z Clijsters miała Radwańska wiele niekonwencjonalnych uderzeń i ciekawych akcji, szczególnie w II secie zmuszała utytułowaną przeciwniczkę do popełniania błędów.
Wziąwszy pod uwagę to, że 21 października 2010 roku Agnieszka Radwańska przeszła operację palca prawej stopy i po raz pierwszy po z górą 3-miesięcznej przerwie wróciła na kort, jej osiągnięcia w Melbourne (ćwierćfinał singla, 1/8 finału debla) są godne podkreślenia, pozwalają jej utrzymać wysoką pozycję w światowym rankingu - przed Australian Open w grze pojedynczej była czternasta.