Agnieszka Radwańska w Montrealu: Rozgromiła King, o ćwierćfinał zagra z Kuzniecową

Dziewiąta tenisistka świata Agnieszka Radwańska promuje teraz Kraków w Montrealu, gdzie awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA z pulą nagród 2 mln dolarów. Po efektownym zwycięstwie nad Amerykanką Vanią King 6-0, 6-3, rozstawiona z numerem siódmym Polka w pojedynku o ćwierćfinał spotka się w czwartek, 19 sierpnia z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową.

To rywalka, która najczęściej staje na drodze starszej z sióstr Radwańskich. Półtora tygodnia temu zmierzyły w finale w San Diego. Zwyciężyła Kuzniecowa 6-4, 7-6 (9-7), 6-3. Pora więc na udany rewanż Agnieszki! Tę 11. już konfrontację obu zawodniczek, rozpoczynającą się na korcie centralnym nie wcześniej niż o godz. 19 czasu europejskiego, pokaże „Eurosport”.  Do tej pory Radwańskiej udało się trzykrotnie pokonać Kuzniecową.
Przed rokiem, gdy Rogers Cup odbywał się w Toronto, najlepsza polska tenisistka dotarła do ćwierćfinału i dopiero w tej fazie rywalizacji uległa Rosjance Marii Szarapowej.
W tegorocznych zmaganiach w Montrealu Agnieszka Radwańska startuje także w deblu -  w parze z Rosjanką Marią Kirilenko. W pierwszej  rundzie pokonały Niemkę Annę-Lenę Groenefeld i Turczynkę Ipek Senoglu 6-0, 7-6 (7-4), w drugiej – o awans do ćwierćfinału – powalczą z rodaczkami Kirilenko – Jeleną Wiesniną i Wierą Zwonariową.



Fot. Michał Klag