77. Tour de Pologne: Ballerini wygrywa w Krakowie, Evenepoel triumfuje w wyścigu
Davide Ballerini (Deceuninck – Quick-Step) wygrał piąty, ostatni etap 77. Tour de Pologne z Zakopanego do Krakowa, z metą przy Błoniach. Zwycięzcą całego wyścigu został jego kolega z drużyny Remco Evenepoel. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był wychowanek WLKS Krakus Swoszowice Rafał Majka (Bora-Hansgrohe), który zajął czwarte miejsce. Wszystkich uczestników 77. Tour de Pologne UCI World Tour pozdrowił dziś Papież Franciszek.
Trasa piątego etapu tegorocznego Tour de Pologne wiodła z Zakopanego do Krakowa. Peleton miał do pokonania 188 kilometrów, a kolarze walczyli na trzech Górskich Premiach PZU – Ząb, Krowiarki, Góra Makowska – oraz na Lotnej Premii LOTTO w Czarnym Dunajcu. W żółtej koszulce wystartował Remco Evenepoel, który został liderem po wspaniałym zwycięstwie w Bukowinie Tatrzańskiej. Na starcie nie pojawił się za to Richard Carapaz, który po kraksie na czwartym etapie wycofał się z rywalizacji.
Mimo upału, od początku w peletonie były próby ucieczek. Aktywnie jechał James Whelan (EF Pro Cycling), który zwyciężył na premii w Zębie. Dołączyli do niego Hugo Houle (Astana), Geoffrey Bouchard (AG2R) i Luke Rowe (Ineos), a potem także Przemysław Kasperkiewicz (Reprezentacja Polski). Premię lotną w Czarnym Dunajcu wygrał Bouchard, a kolejne dwie górskie premie padły łupem Kasperkiewicza.
Peleton systematycznie niwelował dochodzącą do pięciu minut stratę, a ostatecznie zlikwidował ucieczkę na rundach w Krakowie. Po raz kolejny o zwycięstwie decydował więc finisz z peletonu. Po zaciętej walce na ostatnich metrach, najszybszy okazał się Davide Ballerini, który wyprzedził triumfatora dwóch poprzednich sprintów przy Błoniach Krakowskich Pascala Ackermanna (Bora-Hansgrohe) oraz Alberto Dainese (Team Sunweb). Na dziewiątym miejscu finiszował Szymon Sajnok (CCC Team).
Zwycięzcą klasyfikacji generalnej CARREFOUR w 77. Tour de Pologne UCI World Tour został Remco Evenepoel. Belgijski kolarz uzyskał minutę i 52 sekundy przewagi nad Jakobem Fuglsangiem, a trzecie miejsce zajął Simon Yates. - Największe zwycięstwo odniósł Fabio Jakobsen, który walczył o życie, a dziś jego stan cały czas się poprawia i jest coraz lepiej. Kiedy dotarły do nas informacje, że został wybudzony ze śpiączki, nasz zespół dostał nowe siły i wielką motywację. Wygraliśmy etap wczoraj, wygraliśmy dzisiaj i triumfowaliśmy w klasyfikacji generalnej. Dominowaliśmy w tym wyścigu, a Fabio dodał nam sił pokazując jak walczyć – powiedział Evenepoel.
Tuż za podium wyścig zakończył Rafał Majka, który tym samym wygrał premię LOTOS dla Najlepszego Polaka. Najlepszym Góralem PZU został Patryk Stosz (Reprezentacja Polski), Najlepszym Sprinterem LOTOS Luka Mezgec (Mitchelton-Scott), a Najaktywniejszym Zawodnikiem LOTTO Maciej Paterski (Reprezentacja Polski). Klasyfikację drużynową ENERGA wygrała ekipa Mitchelton-Scott.
Klasyfikację Specjalną im. Bjorga Lambrechta dla najlepszego kolarza do lat 23 w klasyfikacji generalnej wygrał zwycięzca całego wyścigu Remco Evenepoel.
Kompletne wyniki piątego etapu i całego wyścigu znajdują się TUTAJ.
77. Tour de Pologne UCI World Tour nawiązywał do setnej rocznicy urodzin świętego Jana Pawła II. Z tego względu wszystkich uczestników wyścigu pozdrowił Papież Franciszek. - Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników międzynarodowego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne, który w tym roku odbywa się ku czci świętego Jana Pawła II – powiedział Papież Franciszek podczas niedzielnej modlitwy.
Zanim w Krakowie pojawili się najlepsi kolarze świata, na pętli wokół Błoń rywalizowali młodzi zawodnicy marzący o pójściu w ślady gwiazd peletonu – w ramach Tour de Pologne Junior. Puchary ufundowane przez Prezydenta Miasta Krakowa Jacka Majchrowskiego triumfatorom etapu i całego wyścigu wręczyła Minister Sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk.
W imieniu Prezydenta Jacka Majchrowskiego, z rąk Dyrektora Generalnego Tour de Pologne Czesława Langa żółtą koszulkę zwycięzcy tegorocznego wyścigu z autografem Remco Evenepoela odebrał Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie Krzysztof Kowal.
Fot. Mateusz Chwajoł/ZIS; Szymon Gruchalski