11. KBS: z Ukrainy po sukcesy, przebieraniec Human Body
Para Ukraińców Christina Bogomiagkowa i Rusłan Piechnikow w Radosnej Dziesiątce oraz Agnieszka Cader i Adam Czerwiński w Smoczej Piątce zostali zwycięzcami sportowej rywalizacji 11. Krakowskiego Biegu Sylwestrowego. W konkursie na przebranie największe wrażenie na jurorach zrobił strój zainspirowany wystawą Human Body.
W południe ostatniego dnia 2014 roku Rynek Główny opanowali biegacze. Po hejnale z Wieży Mariackiej i życzeniach Magdaleny Sroki - Zastępcy Prezydenta Miasta Krakowa, Krzysztof Kowal - Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie strzałem z pistoletu dał sygnał do startu. Kolorowy korowód uczestników 11. KBS wyruszył na trasę. Najszybsi z tych, którzy wybrali krótszy 5-kilometrowy dystans już po kwadransie minęli linię mety. Pół godziny z niewielkim okładem potrzebowali najlepsi na przebiegnięcie 10 km. W sumie, ukończyło zmagania 1738 osób. Każdy otrzymał pamiątkowy medal, paniom wręczano róże, a panom – buteleczki z napojem sylwestrowym.
Triumfator Smoczej Piątki Adam Czerwiński, przez wiele lat utytułowany zawodnik Wojskowego Klubu Sportowego Wawel Kraków, powtórzył sukces sprzed roku. Ostatnio postanowił definitywnie zakończyć starty na bieżni. W wolnych chwilach zamierza brać udział tylko w biegach ulicznych. Od niedawna jest nauczycielem wychowania fizycznego w niewielkiej szkole w Sierczy koło Wieliczki. Tam odkrywa nowe ciekawe miejsca do treningów i szuka lekkoatletycznych talentów. - Wystartowałem razem ze swoim szwagrem Jackiem Zielińskim. Przed świętowaniem jego urodzin, postanowiliśmy się zrelaksować – mówił Adam Czerwiński.
Christina Bogomiagkowa i Rusłan Piechnikow są dobrze znani bywalcom imprez biegowych w Polsce, ich środowe zwycięstwa nie były więc dużym zaskoczeniem. Oboje komplementowali organizatorów: Gminę Miejską Kraków, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie i Krakowski Klub Biegacza „Dystans” za znakomitą atmosferę. – Jestem bardzo wdzięczna za to, że mogłam tu pobiec. Trasa nie była trudna, uzyskałam więc rezultat, z którego mogę być zadowolona – przyznała Christina.
Co dla niej i jej przyjaciela było przyjemną przebieżką, dla wielu amatorów stanowiło poważną próbę. Wyznaczony limit - 90 minut pozwalał jednak nawet mniej wprawionym w takich wyczynach na dotarcie do mety w regulaminowym czasie.
Niektórzy postanowili błysnąć w konkursie na przebranie. Najlepszy w kategorii indywidualnej poświęcił aż trzy tygodnie mozolnej pracy na przygotowanie stroju zainspirowanego wystawą Human Body (ludzkie ciało). - Do pomocy zaangażowałem całą rodzinę, ale wysiłek się opłacił – podkreślił Wacław Śliwa, którego wielką pasją są również maratony na rolkach.
Grupa z Dobczyc, wyróżniona pierwszą nagrodą zespołową, wyszła z założenia, że bieganie to bajka. - Do przeistoczenia się w różne postaci z bajek namówił nas Paweł Kucharczyk, dyrektor miejskiej biblioteki – zdradził Piotr Korbas.
Maleńka, zaledwie trzyletnia Pola zaprezentowała się na podium jako „Królewna” w towarzystwie Szymona – „Pająka” i Filipa - ”Bałwanka”, Bardzo dumni z pierwszego miejsca w kategorii par byli Gejsza z Samurajem, czyli Roksana Wójcik z Tomaszem Śliwą. Specjalną nagrodą w wysokości 1000 zł uhonorowano „Zły Piec”.
Kompletne wyniki sportowe znajdują się TUTAJ.
Wyniki konkursu na przebranie:
indywidualnie - 1. Human Body (Wacław Śliwa), 2. Syrena (Magdalena Mikler), 3. UFO (Paweł Janik);
pary - 1. Gejsza z Samurajem (Roksana Wójcik, Tomasz Śliwa), 2. Bolid F1 (Dariusz Kocjana, Paweł Braś), 3. Owieczka i Szewczyk (Agnieszka Litwin, Katarzyna Wadas); zespołowo - 1. Bieganie to bajka, 2. Chciałem se pobiegać, 3. Dzicy;
dzieci i nastolatkowie poniżej 18. roku życia – 1. Pająk (Szymon Gizler), 2. Królewna (Pola Kaszowska), 3. Bałwanek (Filip Gorzkowski).
Fot. MCH/ZIS; Krzysztof Porębski